MKS Zaborze - Zabrze 2005 - strona nieoficjalna

Tabela turnieju I

1.MKS Zaborze Zabrze M-2 Br-5:4 Ptk-4
2.Piast Gliwice M-2 Br-6:6 Ptk-3
3.Promotor Zabrze M-2 Br-5:6 Ptk-1


Mecz nr 1
Promotor Zabrze - Piast  Gliwice           3:4

Mecz nr 2
Piast Gliwice - MKS Zaborze                 2:3

Mecz rozpoczynali gliwiczanie , ale to my już w 10 sekundzie prowadziliśmy 1:0 . Błąd obrońcy przy zagraniu do bramkarza , piłkę przejmuje Tomek i pewnie strzela obok słupka . Później mieliśmy przewagę , której nie potrafiliśmy wykorzystać . Rywale oddali dwa celne strzały na naszą bramkę ... i strzelili 2 gole . Dodatkowo dwa razy musieliśmy grać w osłabieniu (2 minuty kary dla Pawła i Bartka) , ale to właśnie grając w osłabieniu strzeliliśmy jednego z goli . Najpierw faul na Tomku w polu karnym , ale dostaliśmy tylko "wolnego" zza linii pola karnego . Do piłki podszedł Kuba i przepięknym uderzeniem nie dał szans bramkarzowi . Później strzał Pawła zatrzymuje ręką jeden z obrońców i wolnego wykonuje Tomek - strzał w okienko i ponownie jesteśmy na prowadzeniu . Końcowy gwizdek sędziego i odnosimy pierwsze na wiosnę zwycięstwo.

Mecz nr 3
Promotor Zabrze - MKS Zaborze           2:2

Początek meczu ewidentnie należał do nas ,choć jeszcze 5 min wcześniej chłopcy grali mecz z Piastunkami i z każdą chwilą sił ubywało a mecz sie wyrównywał i do głosu dochodził przeciwnik.

Dość wspomnieć atomowe uderzenie Tomka za linii pola karnego , po przepięknej akcji zespołowej - przeszkodziła nam poprzeczka ; oraz strzał z wolnego , również Tomka - tym razem na przeszkodzie stanęło spojenie słupka i poprzeczki .

Po kolejnej akcji w ataku , wychodzący sam na sam Tomek jest powalany w polu karnym przez obrońcę , sędzia gwiżdże faul ....ale dla przeciwników . Nasi próbują protestować , a rywale grają , jeden z nich wychodzi sam na sam i pokonuje Adasia . Później my mieliśmy dwie tzw. "setki" - niestety nie wykorzystane . Za chwilę kolejny raz przysypiamy w obronie i bardzo staramy się nie przeszkadzać przeciwnikom , co jest przez nich skrzętnie wykorzystane i na przerwę schodzimy przy stanie 0:2 .
W przerwie kilka "pochwał" od trenera i chłopcy wiedzą , że nie ma już przelewek .

Akcje przeprowadzamy jedna za drugą , jednak bez większego zagrożenia dla przeciwników . Minuty mijają , atmosfera gęstnieje , a my dalej przegrywamy 0:2 . Na około 3 minuty przed końcem , sędzia w końcu zauważa faul na Tomku i dyktuje rzut wolny - tuż przed polem karnym rywali . Sprawiedliwość wymierza sam poszkodowany i mamy 1:2 . Od tego momentu już nie wypuszczamy rywali z ich połowy . Mamy kilka kornerów pod rząd i za trzecim chyba podejściem się udaje . Kuba zagrywa mocno do Matiego B. , piłkę przejmuje jednak Tomek , mija obrońcę i lewą nogą umieszcza piłkę w bramce , tuż przy samym słupku . Euforia w naszym obozie , rozczarowanie u przeciwników . Ale to jeszcze nie koniec .  W doliczonym już czasie gry mamy sytuację 2 na 1 , znajdujemy się w odległości kilku metrów od bramki i ... niestety jesteśmy zbyt koleżeńscy wobec siebie , co bardzo ułatwia interwencję bramkarzowi . Końcowy gwizdek i mecz kończy się podziałem punktów .

Z przebiegu meczu jesteśmy szczęśliwi , że udało się wyciągnąć na remis , jednak biorąc pod uwagę same "setki" , to już po pierwszej połowie powinniśmy mieć znaczącą przewagę nad rywalami .

Generalnie , tak jak i w Lidze Malucha zaczęliśmy falstartem , tak i tutaj szału raczej nie było . Natomiast w myśl zasady "pierwsze koty za płoty" mamy nadzieję , że z każdą następną kolejką będzie coraz lepiej .

Oczywiście nie bez znaczenia na przebieg i wyniki meczów miała postawa arbitra . Niestety wiele jego decyzji było bardzo kontrowersyjnych .

No i nie można było nie zauważyć znacznego postępu w grze jeśli chodzi o drużynę Piasta . Naprawdę widać , że chłopaki ciężko przepracowali okres zimowy .
Gratulacje dla trenera i drużyny .

Skład MKS Zaborze

Adam Kupka
Oskar Solik
Mateusz Białas
Bartek Krakowiak
Patryk Maciak
Kacper Cieślik
Paweł Mieczkowski
Mateusz Gierałtowski
Tomek Sadkowski
Kuba Małecki

• Komentarzy [0]
• czytano: [446]
• DO