dzisiaj: 17, wczoraj: 22
ogółem: 389 766
statystyki szczegółowe
Ostatnie weekendy były bardzo pracowite , graliśmy na kilku frontach .
Ale opłaciło się !!!
Oprócz oczywistego doświadczenia zdobytego przez naszych chłopaków , możemy również cieszyć się z bezapelacyjnego zwycięstwa w klasyfikacji łącznej Ligi Podokręgu (sama klasyfikacja jest jeszcze dla naszego rocznika nieoficjalna , co nie zmienia faktu , że miło jest widzieć MKS Zaborze na czele tabeli , daleko przed rywalami ) .
Super gra i rewelacyjne wyniki gromadzone przez całą rundę , dały nam w pełni zasłużone I miejsce i miano
M I S T R Z A P O D O K R Ę G U Z A B R Z E
w roczniku 2005 .
W 14 rozegranych spotkaniach odnieśliśmy 12 zwycięstw i 2 razy zremisowaliśmy , nie ponieśliśmy ŻADNEJ porażki (!!) .
Zwycięstw komentować nie trzeba , a i te nieliczne remisy też były w ostatnich minutach „wyciągane” z bardziej niekorzystnych rezultatów , więc brawa dla chłopaków za hart ducha i grę do końca .
Wyniki z poszczególnymi rywalami rozkładały się następująco :
Piast Gliwice 3:2 , 5:2 , 2:2
FA Pyskowice 17:0 , 5:0
Gwarek Ornontowice 8:0
Kolejarz Gliwice 6:2 , 10:0 , 8:0 , 6:0
Promotor Zabrze 2:2 , 2:1
LKS Gierałtowice 4:2 , 9:1
MłoKoSy szły więc jak burza , choć oczywiście nie można powiedzieć , że mecze były spacerkami .
Na brawa zasługuje oczywiście rewelacyjna gra (i wyniki) naszych podopiecznych , ale również i zachowanie , którym charakteryzowali się nasi zawodnicy .
A trzeba tu nadmienić o :
- SZACUNKU DO PRZECIWNIKÓW (niezależnie od aktualnego wyniku meczu)
- umiejętności PRZEPROSZENIA RYWALA po nieczystym zagraniu
- wzajemnym wspieraniu się kolegów z drużyny , gdy któremuś przydarzy się jakiś „klops”
- swoistej rywalizacji w okazywaniu radości po strzelonych bramkach (tzw. „cieszynki”)
- ‘kółeczkach’ przed i pomeczowych
- wspólnych śpiewach i podziękowaniach dla rodziców .
MłoKoSy – byle tak dalej .
Jesteśmy dumni z Waszej postawy – zarówno na boisku , jak i poza nim .
Niniejszym chcielibyśmy też złożyć podziękowania reszcie drużyn - za sportową rywalizację i wspólną zabawę .
U niektórych dało się zauważyć wyraźne postępy poczynione w trakcie przerwy zimowej .
Innym z kolei , słowa uznania należą się za ambitną grę do samego końca i nie zniechęcanie się , gdy wynik był już naprawdę wysoki – przegrywać też trzeba umieć , a Wy to pokazaliście .
My też 2-3 lata temu byliśmy na początku drogi i również nieobce były nam wtedy porażki „dwucyfrowe” . Więc pewnie z każdą następną rundą Wasze wyniki będą szły ku górze . I tego Wam życzymy .
Ale w każdej beczce miodu , musi się znaleźć i łyżka dziegciu .
Nie można więc nie wspomnieć o dość specyficznym zachowaniu jednej z drużyn .
Już jesienią , w jednym z meczów , zawodnicy tamtej ekipy prezentowali bardzo ostrą grę (żeby nie powiedzieć - brutalną) .
W jednej z ostatnich wiosennych kolejek ich agresja przeniosła się poza boisko . Zawodnicy tego zespołu , bez żadnego powodu , używając niewybrednych słów , próbowali deprecjonować naszych chłopaków . Wyzywali naszych podopiecznych od : „lalusiów” , „małp” , „śmierdzieli” , ‘buczeli’ na nich itp.
Ponieważ sytuacja się powtarzała , a winowajcy nie zostali w żaden sposób ukarani przez sztab szkoleniowy – atmosfera konfliktu przeniosła się na boisko i wokół niego .
Potem wystarczyło kilka kontrowersyjnych decyzji sędziego i doszło do ostrej wymiany zdań pomiędzy obydwoma grupami rodziców .
Część dorosłych z obozu rywali (ta część , która wcześniej na obiekcie spożywała alkohol) pożegnała się z nami serdecznym określeniem „debile z Zaborza” .
W tej sytuacji faktycznie nie należy mieć pretensji do dzieci o ich zachowanie – one chyba po prostu innego sposobu komunikacji nie znają .
Oczywiście nie dotyczy to wszystkich chłopaków z tej drużyny . Część dzieci zachowywała się normalnie - nie prowokowała i nie obrażała .
Szkoda , że licznie zgromadzeni rodzice z drużyny rywali , jak i ich sztab trenerski , w porę nie zdusili w zarodku tego chamskiego zachowania części ze swoich podopiecznych . Na pewno nie doszłoby wtedy do eskalacji konfliktu i wszyscy obejrzelibyśmy zawody w spokoju .
Nie pozostaje nic innego jak tylko pogratulować drużynie i trenerom .GRATULACJE !!!!!!!!!!!!
Wielkie brawa dla całego zespołu i kadry trenerskiej - MKS Zaborze rocznik 2006 !!!